Jacek K. Sokołowski Jacek K. Sokołowski
199
BLOG

Gdybym był Jarosławem Kaczyńskim... (cz. II)

Jacek K. Sokołowski Jacek K. Sokołowski Polityka Obserwuj notkę 3

Jak wiadomo, uwielbiam wyobrażać sobie że jestem Jaroslawem Kaczyńskim. To taka skromniejsza wersja kompleksu Napoleona. A zatem...

Deklaracja Pawła Kukiza (Kukiz: Jeśli nie wejdę do II tury, będę namawiał, by w żadnym wypadku nie głosować na PBK) to czytelne zaproszenie do rokowań.

Gdybym był Jarosławem Kaczyńskim, to oczywiście nie odpowiedziałbym na to zaproszenie w tak niezgrabnie ostentacyjny sposób (Zaproszenie przyjęte, Kaczyński gotów do rozmów z Kukizem).

Traktowanie wyborców Kukiza z góry i przedmiotowo ("takie poparcie byłoby dla nas cenne") w oczywisty sposób może ich tylko zniechęcić (tak jakby nie byli już wystarczająco niechętni wobec PiS). Zamiast ostentacyjnych wypowiedzi, wysłałbym zatem emisariusza do Kukiza, z następującą propozycją:

"Damy Ci JOWy, jeżeli poprzesz w II turze Dudę".

Ta obietnica w gruncie rzeczy bezkosztowa, ponieważ konieczność jej dotrzymania mogłaby sie pojawić tylko pod jednym warunkiem: gdyby przyszła partia Kukiza weszła do Sejmu, stając się siłą niezbędną do uzyskania przez PiS większości rządowej. Nie jest to w tej chwili szczególnie prawdopodobne, PiS nic więc by nie stracił na jej złożeniu.

Dla Pawła Kukiza przyjęcie propozycji powinno być opłacalne. Jeżeli rzeczywiście jest Don Kichotem, walczącym o ideę, to zyskuje przynajmniej cień szansy na jej realizację. Jeżeli jest politykiem który zamierza budować własną formację, to zyskuje poważny (choc hipotetyczny) wpływ na przyszłego koalicjanta. W każdym wariancie transakcja korzystna, gdyż daje mu więcej niż miał przed jej zawarciem.

Marketingowo, taki "deal" daje się bardzo korzystnie sprzedać. Najlepiej w czasie jutrzejszej debaty telewizyjnej, podczas której Andrzej Duda mógłby nieoczekiwanie zadeklarować poparcie dla idei JOW. Narażając się na starannie wyreżyserowane sarkanie Prezesa. Wzmocniłoby to jego wiarygodność i oderwało od wizerunku "marionetki Kaczyńskiego". Późniejsze wezwanie Kukiza, aby w II turze oddać głosy na Dudę, po odpowiednio przeprowadzonym "referendum" na facebookowym profilu mogłoby wypaść dość naturalnie.

A gdyby Duda dzięki temu poparciu zwyciężył w II turze, to zawsze może taki projekt do Sejmu wnieść . Jeżeli większość (jaka by nie była) go nie uchwali, to przecież nie będzie wina prezydenta...

Lubię prawo ale - wbrew znanemu zaleceniu Bismarcka - zawsze pragnąłem wiedzieć jak ono powstaje. Dość szybko (czyli mniej więcej w okresie doktoratu) przesunęło to punkt ciężkości moich zainteresowań z rozumianej dogmatycznie nauki prawa na studia nad polityką - bo to ona przede wszystkim wpływa na kształt norm prawnych. W ten sposób zacząłem "podwójne życie" - jako radca prawny zmagam się z praktycznym stosowaniem przepisów, a jako akademik staram się ustalić co wpływa na decyzje polityczne, których efektem te przepisy są. Od 2012 roku kieruję interdyscyplinarną jednostką badawczą - Centrum Badań Ilościowych nad Polityką Uniwersytetu Jagiellońskiego (http://www.cbip.uj.edu.pl/)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka